W Sobótkowie

Pan Tomasz

Dzisiaj miałam bardzo dobry dzień. Myślę, że to za sprawą Pana Tomasza, którego spotkałam jako pierwszego w Nowym Roku idąc do pracy. Wymieniliśmy po dwa zdania. Pan Tomasz stwierdził, że trochę jest zimno. Zapytałam dlaczego nie zakłada rękawiczek. On na to, że mu się nie chce.

Nic tylko uśmiechnąć się i życzyć sobie takiego zdrowia i poczucia humoru, jakim cieszy się Pan Tomasz. W wakacje skończy 105 lat. Codziennie rano chodzi do kościoła, ja spotykam go, gdy idę do pracy. On już wraca do domu.

Może w tym roku będzie nam otwierał nowy chodnik na ul. Cichej. Brał czynny udział w akcji Budżetu Obywatelskiego.

Jego uśmiech dodaje mi skrzydeł.